Święty Walenty, biskup i męczennik

Walenty był biskupem Terni w Umbrii. Wiadomości o nim są dość skąpe i niejednoznaczne. Żył w III w. i był kapłanem rzymskim. Tam w czasie prześladowań (Klaudiusza II Gota), wraz ze św. Mariuszem i krewnymi, asystował męczennikom w czasie ich procesów i egzekucji. Wkrótce sam został pojmany i doprowadzony do prefekta Rzymu, który przeprowadził rutynowy proces polegający na wymuszaniu odstępstwa od Chrystusa. W tym celu kazał użyć kijów. Ponieważ nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu, kazał ściąć Walentego. Stało się to 14 lutego 269 roku.
Pochowano go w Rzymie przy via Flaminia. Brak bliższych wiadomości o nim nie przeszkodził w szybkim rozwoju jego kultu. Jego grób już w IV w. otoczony był szczególną czcią. Nad grobem papież Juliusz I wystawił bazylikę pod wezwaniem św. Walentego. Odnowił ją później papież Teodor I. Bazylika wraz z grobem św. Walentego stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych.
W ciągu średniowiecza kult Walentego objął całą niemal Europę.
W średniowieczu na terenie niemieckim Święty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji. Na Zachodzie, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. W związku z tym dzień 14 lutego stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami.
W ikonografii św. Walenty przedstawiany jest jako kapłan w ornacie, z kielichem w lewej ręce, a z mieczem w prawej, także w stroju biskupa uzdrawiającego chłopca z padaczki.
Rycerzu!... nie zapomnij o swojej walentynce!
Ciekawostka;
Relikwie św. Walentego w Polsce!
Do posiadania relikwii przyznają się Lublin, Kraków, Chełmno, Rudy Raciborskie, Poznań i Jasna Góra. Ale tylko w Lublinie znajdują się w dwóch kościołach: św. Mikołaja na Czwartku i św. Pawła przy Bernardyńskiej.
Najprawdopodobniej te ostatnie są największym zbiorem relikwii św. Walentego w całej Europie. W europejskich przewodnikach wymienia się relikwiarz w kształcie ręki uniesionej do błogosławieństwa znajdujący się kościele św. Floriana w Krakowie. Widoczne są w nim kości oznaczone napisem "S. Valentinus”.
To doprawdy niewiele w porównaniu z trumną pełną kości i czaszką złożoną na czerwonej poduszce, co możecie zobaczyć w kościele św. Pawła.
Niestety, nie wiemy, skąd relikwie przybyły do Lublina. Wiemy, że sprowadzili je bernardyni, by zwiększyć zainteresowanie mieszkańców Lublina swoją świątynią, która znajdowała się wówczas poza murami miasta.
Był to, jakbyśmy dziś powiedzieli - chwyt reklamowy, który zresztą spełnił swój cel. Cząstka relikwii św. Walentego znajduje się także w kościele św. Mikołaja
na Czwartku.
W kościele p.w. św. Pawła w Lublinie 14 go, każdego miesiąca o godz. 18.30 odbywają się msze św. o miłość, z katechezą o miłości i czuwaniem przy relikwiach św. Walentego. 14 lutego zaś w tymże kościele po mszy o 18.30 odbędzie się błogosławieństwo narzeczonych oraz uroczyste zaręczyny par, które zechcą tego dnia podjąć taką decyzję i uroczyście ogłosić ją przy relikwiach św. Walentego.
Mało kto wie, że w Lublinie są także cztery relikwie o. Pio, zakonnika obdarzonego stygmatami. Ale i tak najważniejsze są relikwie krzyża św., znajdujące się w kościele Dominikanów i w cerkwi prawosławnej przy Ruskiej.
źródło;
https://www.dziennikwschodni.pl